Oj dawno mnie nie było, dawno. Blog zarósł kurzem. Dobrze, że święta blisko to był powód, aby bloga odkurzyć :)
W tym roku zarówno porządki jak i przygotowania do Wielkanocy poszły migiem.
Nie miałam ciśnienia na lśniące okna i podłogi, oraz dziesiątki potraw, więc wielki tydzień przebiegał w spokojnej rodzinnej atmosferze. Miałam nawet czas na ogród i uszycie czegoś dla siebie ;)
Jak co roku w okresie wiosennym w Stańczykowie goszczą pastele, oraz prezenty od matki natury.
Jako, że w tym czasie każdy wolny grosz inwestuję w ogród, do domu nie kupiłam nic typowo Wielkanocnego.
Z kwiatów rządzą drobne pachnące bratki, czyż w tym kubeczku nie wyglądają uroczo?
W dzbanach i butlach brzózki, forsycje, gałązki wiśni... myślę, że ich piękno w Wielkanocnych dekoracjach broni się samo.
W części salonowej spokojniej.
Na półeczce wypalanka i wydruk z pinterest. Króliki górą :)
I czas na ogród. Dopiero tutaj widać wiosenne piękno :)
Skrzyneczki z palet by mąż.
Zbliżenia.
I szersze kadry jednej z rabat.
Po wycięciu traw jest trochę łyso. Za miesiąc zrobię zdjęcie porównawcze, tym bardziej, że rabata ma przejść zmiany kosmetyczne.
Na koniec babka cytrynowa, a raczej placek (praca szła nam tak wesoło, że nie dodaliśmy z Antosią proszku do pieczenia :)
Serdecznie pozdrawiam! Marta
Piękne kadry i Święta będą na pewno cudowne z takimi kwiatami i dekoracjami :))
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te zdjęcia :)
Pozdrawiam ciepło i życzę zdrowych oraz pogodnych Świąt.
Dessideria dziękuję. Dla ciebie również wesołych, rodzinnych świąt :)
UsuńJak zwykle u was ciepło, rodzinnie, przytulnie-tak jak lubię :) wszystko w porządku :) Zdrowych, radosnych Świąt Marta dla Ciebie i twoich Bliskich!
OdpowiedzUsuńagade
Agade moja wierna blogowa przyjaciółko dziękuję :) Dla całej twojej rodziny: zdrowych, rodzinnych, pogodnych świąt! Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńu mnie też bez ciśnienia. Nawet dziś zajączek zabrał mnie na wypad do Ikea;-) no i czas jakoś tak wolniej płynął. wszystkiego dobrego na ten świąteczny czas:-*
OdpowiedzUsuńAsiorku i dobrze, bo przecież nie o to chodzi w świętach, aby do śniadania siadać zmęczoną :) A czy zajączek przy okazji coś sprezentował? pozdrawiam!
UsuńPięknie :) bez ciśnienia ale czyściutko, pęknie, w ogrodzie wysprzątane :) ja to jestem w czarnej d... :( ogród po zimie nie tknięty, w domu bez szału:(
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :) !!!
Agnieszka luzik, co tam dekoracje i inne przyziemne pierdy, najważniejszy jest dom i osoby które w nim masz :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :) Uśmiechnij się :) :) :)
UsuńPiękny ogród :) napweno wygląda jeszcze cudniej latem :)
OdpowiedzUsuń