Witam serdecznie w Nowy Roku!!! Dla wszystkich zaglądających:
Najlepszego!!!! przede wszystkim zdrowia, bo resztę prędzej, czy później sobie kupimy ;)
Jak rozpoczął się Wasz Nowy Rok? U nas spokojnie, domowo z dzieciakami pod bokiem.
Dziś korzystając z wolnego poranka (dzieci u babci za miedzą) wybraliśmy się z mężem na drobne zakupy i chcąc nie chcąc korzystając z tabliczki z napisem SALE zakupiłam w znanym sklepie na B imbryczek do herbaty z filiżanką w bardzo wiosennej tonacji, ten o to zakup zapoczątkował rozważania na temat zakupów i zmian w 2015!
Taki ze mnie człowiek, że lubię zmiany. Podobno u kobiet to normalne, ale nie wiem czemu, ale zdaje mi się, że ja jakoś te zmiany lubię szczególnie.
Nie ma tygodnia, aby w naszym Stańczykowie nie uległa zmianie jakaś dekoracja. Nie ma miesiąca, abym nie dokupiła kolejnej "niezbędnej" dekoratorsko rzeczy i nie ma roku, aby jakieś pomieszczenie nie uległo metamorfozie.
Mąż mówi, że u nas to rodzinne i chcąc nie chcą (patrząc na moja mamę) oswaja się z myślą, że tak będzie zawsze.
W związku z tym mam nadzieję, że mąż nie padnie jak przeczyta...
Plany i marzenia na rok 2015!
1. Ogrodzenie.
W tym roku tylko częściowe, ale niemniej cieszące. Dzięki temu nasza działka nabierze kształtu, a ja zyskam wyznaczone miejsce na nową rabatę.
2. Witryna do salonu.
Znany Hemnes z Ikea. Może i oklepany, ale mi bardzo się podobający. Już widzę oczyma wyobraźni książki, naczynia, obrusy, lub durnostrojki, które podziwiam zza szybek białego Hemnes-a :)
3.Wygodny fotel.
Uszak? Staruszek art deco z odzysku? albo ektorp jennylund? teraz jeszcze nie wiem, ale jak go zobaczę- będę wiedziała :)
4. Oddzielne pokoje dla dzieciaków.
Jasiu od września rozpocznie naukę w klasie I i będzie to chyba dobry moment, aby dzieciaki zyskały oddzielne pokoje.
Pomysł na pokój Jasia: tapeta dechy, lampa warsztatowa, skrzynie wojskowe, siedzisko z palet, półki ze skrzynek...
Pomysł na pokój Tosi: hmmmm.....
5. Pracownia/sypialnia.
Realizacja punktu 4. spowoduje, że będę zmuszona przenieść moją pracownię do sypialni.
Tego mąż już chyba nie udźwignie ;)
6. Odświeżenie salonu.
Niestety po czterech latach użytkowania salon z lekka się przybrudził. Czas na malowanie i... cegłę w salonie.
Cegła ozdobi ścianę za kozą, oraz ścianę w "części jadalnej".
7. Lampa wisząca+kinkiety do salony.
Nie wiem jak to się stało, że zamówiłam to coś co teraz wisi. Nie podoba mi się od dawna, ale nic nie mówiłam, bo mąż by chyba zszedł na zawał. Mam nadzieje, że przy okazji punktu 6. uda się zrealizować punkt 7.
8.Lampa stojąca.
Mam nadzieję, że to marzenie uda się spełnić przy najbliższej wizycie w Ikea.
Lampa ustanie obok witryny lub fotela i tym samym salon będzie urządzona tak jak sobie zaplanowałam.
9. I ostatnie must have- wygrać w totolotka co by się udało spełnić te wszystkie wnętrzarskie marzenia :) :) :)
Pozdrawiam! Marta
Ale numer mamy podobne marzenia na ten rok :) mąż właśnie śmiga po salonie z walkiem i z beżowego mam szary pokój, aleeeeeeeeeeeeee nie pasuje mi obicie na sofach do ścian !!!! (jutro wpada znajomy tapicer) mam nadzieję, że nie spadniemy ze stołków jak nas podliczy :O
OdpowiedzUsuńMarzy mi się kredens i fotel też :p Jesteśmy natomiast takim typem, że chcemy wszystko sami .... z jednej strony to dobrze, bo taniej, ale czas oczekiwania dłuższy :p stół, ławę i komodę mąz mi zrobił, teraz czas na kredens i fotel (konstrukcja stoi od wakacji).
Życzę Ci (i sobie też tak cichutko) realizację w/w marzeń :)))))))
pozdrawiam serdecznie mimo wrednej pogody
Aga
Aga dzięki wielkie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za twoje marzenia i plany.
Z chęcią bym zobaczyła twoje salonowe poczynania :)
Pozdrawiam!
podaj proszę maila to wyślę Ci zdjęcia :) o ile oczywiście masz ochotę :)
Usuńmail do mnie szymanska25@wp.pl
pozdrawiam
Kochanieńka! Niech sie spełni!!!
OdpowiedzUsuńJa też rufa w kierunku skandynawskim :) Cegła musi być! A konkretnie płytki z elkamonodom. Właśnie sie waham czy naturalne czy bielone??? Ciekawe co wyjdzie z mioch marzeń?
agade
Agade a więc ja trzymam kciuki za Twoje marzenia, a ty za moje :)
OdpowiedzUsuńKiedy planujecie przeprowadzkę?
Mąż kierując się wg nieznanego mi klucza mowi coś o październiku. Dobry i październik :)
UsuńTeraz kluczowe wybory przed nami. Az sie boje...
agade
Agade czyli czeka Was intensywna wiosna i lato. Powodzenia w kluczowych wyborach, wiem, że nie są łatwe :)
UsuńMy właśnie w tym roku właściwie już minionym robiliśmy drewniane ogrodzenie. Poszliśmy po kosztach i mamy deski z palet. Po wycięciu półłuku, zostaly wyszlifowane, dziury po gwoździach zaszpachlowane i na koniec malowaliśmy farbą Nobilesa ciemny braz. U nas opcja oszczędna ze względu na długość-prawie 35 metrów jedna granica działki. No i mąż ma dostęp do palet więc koszt to szpachla, farba i papier do szlifierki. W Nowym Roku zdrowia i spełnienia marzeń oraz realizacji planów. Pzdr serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Mi drewniane ogrodzenie bardzo się podoba, ale mąż jest przeciwny ze względu na konieczność odnawiania sztachet co kilka lat. Najprawdopodobniej boki działki będą z siatki obsadzonej roślinnością, a front z jakiś gotowych elementów+słupki klinkierowe. Nasza działka też jest sporych wymiarów- 26 arów i ma kształt litery L, więc metrów się zbierze. Pozdrawiam i dziękuję za wpis.
UsuńNiech się wszystko spełni :-))) Ja już też robię listę planów i marzeń wnętrzarskich :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i trzymam kciuki za twoje marzenia- oby się spełniły :) Najlepszego na ten Nowy 2015!
UsuńTwoje marzenia są tak ciekawe, że aż nie mogę się doczekać ich realizacji i fotorelacji na blogu :)
OdpowiedzUsuńOby wszystko się spełniło, tego Ci życzę! :)
Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że co nie co się spełni i będę miała się czym pochwalić :) Pozdrawiam i najlepszego!!!
UsuńFajnie jest mieć marzenia. Jeszcze fajniej jak się spełniają! Tego Ci Martuś życzę w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńU nas rok zaczął się pod znakiem chorób, więc zdrowie się przyda!
Plany piękne! U nas też by się przydało malowanie salonu, ale to ogromne przedsięwzięcie. Na tapecie jest remont pokoju Stasia i łeb mi pęka, bo to bardzo trudny pokój!
Zmiany. Nich ktoś kupi mój wyciąg z kuchni a będą zmiany :)
Buziaki!
Aniu oby i u ciebie "zadziało" się to co sobie wymarzysz.
UsuńWierzę, że z pokojem Stasia poradzisz sobie doskonale. Czekam na pomysły na twoim blogu. Pozdrawiam!
Ach, muszę Cię niestety zmartwić. Hemnesowe witryny są dość kiepskiej jakości. Oglądałam pod kątem szafy na ubrania ale bardziej opłacało się kupić system PAX.
OdpowiedzUsuńChyba nawet to mnie nie zniechęci do jej kupna ;) będzie użytkowana tylko przeze mnie więc mam nadzieje, że wytrzyma parę lat. mamy komodę z tej serii od 4 lat i pomimo intensywnego użytkowania jest w idealnym stanie.
UsuńMartuś, ja Hemnesem mam urządzone pół domu - przedpokój, sypialnię, pokój Magdy. Nie chodzi o to, że one się rozlatują po jakimś czasie, ale o niestaranność wykonania. Oglądałam witrynę i drzwi dotykały korpusu tylko na środku. Reszta była zwichrowana.
UsuńTak czy inaczej te meble to również moja wielka miłość.
przecie wiesz kochanie, że jeśli nie będzie wygranej to w tym roku spełniamy marzenia Twojego męża:)
OdpowiedzUsuńale jeśli wytrzymasz do 2016 bez zmiany męża to obiecuje Ci że za rok zaczniemy spełniać Twoje marzenia:)
ps. Kocham Cię:)
WSPANIAŁY!
UsuńJeszcze o tym podyskutujemy :) :) :)
OdpowiedzUsuńMartuś, życzę Ci wygranej w totka, to wtedy i marzenia Twoje i męża się spełnią :)
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę to jak napisałaś, zdrowie najważniejsze i tego zdrówka całej rodzinie życzę. A na zmiany czekam :)
Leo dziękuję bardzo :) i pozdrawiam serdecznie!
Usuń