Ciemno u nas. Szaro i buro. Buuu nie lubię takiej zimy :( Łapię wtedy doła i nic mi się nie chce...
Dzieciaki podśpiewują kolędy, wcinają ciastka z cynamonem i pytają o choinkę.
Im brak światła nie przeszkadza. Energia ich rozpiera!
Chcąc sprawić im przyjemność, zwlekłam się z kanapy i rozłożyłam choineczkę na pieńku hand made.
Panna zielona stanęła w wiatrołapie i rozświetla kolejny kąt w domu.
Kąty zaprezentowane na fotce są mało reprezentacyjne, dlatego rzadko je pokazuję.
Wzbogaciłam się o kolejny piękny słój,który przyjechał z Pomorza. Z tym sprezentowanym od cioci z Mazur są jak bliźniacy.
Na szybko wystroiłam je w modrzewiowe szyszki.
Szklarenka tym razem pełni funkcję lampionu.
Musiałam pozbyć się przedniej szybki, ponieważ pleksi bardzo zżółkła i wyglądała nieestetycznie.
I na koniec jeszcze raz macoszy kąt.
Jak tylko wyjrzy słońce pokażę Wam świąteczną kuchnię.
Pozdrawiam! Marta
Świątecznie... Mmmmmm :)
OdpowiedzUsuńMartuś, zapraszam czasem do mnie!
Aniu dziękuję, że zajrzałaś :) Postaram się bywać u ciebie regularnie. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPięknie! Muszę gdzieś zdobyć takie gałązki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Go sia dziękuję! Pozdrawiam!
UsuńFantastyczna :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńjak klimatycznie ;) aż chce się święta ♥
OdpowiedzUsuńBaskuul witam w moich progach. Dziękuję za komplementa ;)
UsuńO świąteczne klimaty w kuchni to jest to co lubię bardzo :-) czekam na tego posta z niecierpliwością :-)
OdpowiedzUsuńPiękna choinka zdobi wasz dom w tym roku!
Dessideria pogoda nie sprzyja sfotografowaniu kuchni. Buu nadal u nas szaro i buro. Mam nadzieję, że niebawem wyjrzy słońce i dzięki naturalnym promieniom uchwycę klimat świątecznej kuchni.
UsuńOprócz tej małej choineczki będziemy mieli jeszcze dużą, pachnąca lasem, ale to dopiero w weekend. Pozdrawiam!
a jakie to płyki podłogowe ???
OdpowiedzUsuń