Mam na imię Marta i jestem ogrodomaniaczką ;)
Moja miłość do ziemi zrodziła się stosunkowo niedawno.
Pamiętam, jak pierwsze lato na wsi spędziłam na leżaku, obserwując jak moja przyszła teściowa każdą wolną chwilę poświęca na pracę na rabatach. Wydawało mi się wtedy to takie nudneeeee.
Sama nie wiem kiedy ogród zaczął mnie fascynować.
Następnego lata nie opalałam się już na leżaku tylko pieląc grządki :) Wpadłam po uszy.
Ogród to największa z moich pasji, moja wielka miłość. Nic nie cieszy mnie tak bardzo jak zakup nowej roślinki, przekopanie, dosadzenie, dosianie, zmiany na rabatach, w donicach... Praca w ogrodzie uspokaja, zatrzymuje czas i cieszy! daje niesamowitą radość i energię do działania!
Jak większość hobby i to jest kosztowne, w związku z tym moje rabaty powstają stopniowo.
Nie przeszkadza mi to jednak, ba nawet cieszy, bo wiem, że jeszcze wiele lat cudownej pracy przede mną :)
Tulipany zachwycają
Rabaty toną w kolorach
Rządzą floxy
Chwilo trwaj
Pierwszy czosnek
Ostatni hiacynt
Śliwa wiśniowa Nigra
Hakuro już różowieje
Jest pięknie :) :) :)
A ze spraw domowo/zawodowych...
Nadal oczekuje na zamówione miesiąc temu kinkiety do łazienki, oraz na wolne środki w celu dokupienia regału/drabinki.
Kuchenny stół uległ zniszczeniu w związku z tym w kuchni nastąpią małe zmiany... ale o tym na razie ciii, aby mąż nie usłyszał ;)
Maj i czerwiec to miesiące intensywnej pracy zawodowej w związku z tym brak czasu na twórcze działanie, nad czym bardzo ubolewam, bo chciałam wprowadzić na salony bzowe klimaty.
W najbliższy weekend nasze Stowarzyszenie "Daj Nadzieję" działające przy Placówce Opiekuńczo- Wychowawczej "Orle Gniazdo" w Marwicy bierze udział w Rodzinnych Dniach Otwartych.
Może ktoś z was miałby ochotę wziąć udział w tym przedsięwzięciu? Jeżeli tak serdecznie zapraszamy!
Jak już wcześniej wspominałam zaprezentujemy tam nasze rękodzieło, a pieniążki z jego sprzedaży wspomogą organizację wypoczynku letniego.
Dla zainteresowanych tematem polecam bloga:
http://www.stanicanadbrzeze.blogspot.com/
Macham do Was serdecznie! Marta
Martusiu, jakie kolorki cudne:) enegetyczne. moja hakuro padła po przesadzeniu, musze kupic nowa. znow zdrowie nawala, jestem po badaniach i lece dziś do rodzinnego, niech decyduje co dalej.. taka jestem słaba, że nawet na działkę nie mam sił. buziaki przesyłam i do napisania
OdpowiedzUsuńAsiu przede wszystkim zdrówka! Trzymaj się Kochana i walcz o każde badanie z NFZ bo wiem, że w PL nie łatwo się leczyć. Na działkę przyjdzie czas :) Ściskam Cię serdecznie i buziaki!
Usuńdziękuję:-) podstawowe badania dobre, rtg szyi prawidlowe. neurolog niestety prywatnie za tydzień. bo na NFZ długo trzeba czekać. . a moje dolegliwości nie ustępują. .testuje leki na zawroty głowy, seducho. .ech..i kto wie, co mi jest. . buziaki przesyłam
UsuńMarta - ogród WOW !!!
OdpowiedzUsuńMugatko dziękuję ;)
UsuńMam na imię Patrycja i jestem ogrodomaniaczką:)!
OdpowiedzUsuńFloksy kocham, najwięcej mam wysokich, ale w tym roku zakochałam się w tych niziutkich i nasadziłam:)
Co to za żołta kępa kwiatów i poniżej różowo fioletowa(bo to chyba nie floksy?)pod zdjęciem tulipanów.
Pozdrawiam:)
Patrycja miło, że nie jestem sama w moim szaleństwie :)
UsuńJa swoją kolekcję floxów (mam chyba 8 kolorów) zawdzięczam przemiłej sąsiadce p.Eli, która dzieli się ze mną wszystkim co ma.
Żółta kępa to smagliczka skalna, różowa to skalnica arendsa (mam też taką białą), fioletowa to żagwin.
Zarówno smagliczka, jak i żagwin są bardzo ekspansywne.
Pozdrawiam!
Martusiu nie tylko Twój ogród zachwyca ale widzę też talent do fotografii...twoje zdjecia są prześliczne.Ja zresztą kocham w Tobie wszystko:)))...i co tu się rozpisywać.Buziaki MW
OdpowiedzUsuńMarylko Ty jak nikt inny jesteś lekarstwem na wszystko. Też Cię kocham czarownico :)
UsuńMarta ja już Ci mówiłam ,że ja u Was zamieszkam :).Piękny masz ogród,może i ja kiedyś takiego się dorobię.
OdpowiedzUsuńLuluu, a więc zapraszam :) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie z muratora i chyba rozgoszczę się na dłużej, bo coraz to piękniejsze rzeczy pokazujesz :) Mam na imię Asia i też jestem ogrodomaniaczką, choć póki co bardziej w teorii niż w praktyce. Nie mam jeszcze własnego ogrodu, coś tam trochę działam w ogrodzie rodziców, na własny ogród muszę jeszcze poczekać ok. 2-3 lata.
Lubię podziwiać ogrody innych, czytać o roślinach, robić notatki o tym co lubią.
Powiedz mi w jaki sposób komponujesz rabaty? Czy rysujesz najpierw na kartce czy od razu "na żywioł" działasz w terenie?
Ja mam tyle pomysłów na ogród, aż boję się że nie będę potrafić wybrać tego co najfajniesze.
Witaj Asiu :)
UsuńMiło gościć kolejną koleżankę z muratora.
Mój ogród to w 80% improwizacja, w 20% ściągnięta inspiracja.
Moje roślinki co rusz są przesadzane, bo co chwilę podoba mi się inna wersja.
Z moim brakiem zdecydowania, ogród nigdy nie będzie skończony :)
Pozdrawiam!
Piękny ogród :-) Podzielam Twoją miłość do kwiatów :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMarta, masz piękny ogród, niezmiennie mnie zachwyca :) u mnie kolejne hobby nie może jakoś się wpasować w ramy czasowe ;) ale czasem się wybija "na prowadzenie" ;)
OdpowiedzUsuńKamilcia i mi brakuje czasu na wszystko co bym chciała robić... może na emeryturze? :) :) :)
UsuńMarta, co robisz (o ile coś robisz;)) z floxami tymi niskimi jak przekwitną? ja posadziłam kilka kepek w kwietniu, na chwile obecna nic nie kwitnie- może je podciąć? podziel się wiedzą:)
OdpowiedzUsuńPatysiu ja ze swoimi floxami nic nie robię. Po przekwitnięciu tworzą zielony kobierzec zadarniający. Tnę je/dzielę jak włażą tam gdzie nie chcę aby właziły, ewentualnie jak przyschną jakieś odnogi.
OdpowiedzUsuń