Witajcie w Nowym Roku! Najlepszego, najsłodszego, najzdrowszego!
Czy nie uważacie, że ten 2016 pędzi jak szalony? nie wiem jak to się stało, ale jest już 21!!! a od mojego ostatniego wpisu minął miesiąc... toć to szok, zaraz ferie zimowe, luty i wiosna!!!
Zabrakło w tym roku na blogu świątecznych kadrów- tradycyjnie złośliwość rzeczy martwych (czytaj awaria karty w aparacie.
Nie było więc mi dane pochwalić się prezentami od Mikołaja. A nie ukrywam, że w tym roku Mikołaj był hojny i spełnił jedno z moich wnętrzarskich marzeń 2015 roku (pisałam o tym tu ) a mianowicie w salonie stanęła witryna Hemnes.
Model znany, dla niektórych oklepany, ale dla mnie piękny, bo klasyczny w formie. Przed zakupem przeszukałam internet w szerz i wzdłuż i choć miałam kilka typów zawsze wracałam do skandynawskiej sieciówki...
Po prostu podoba mi się i już.
Fajnie wypełnia kąt, bo poprzedni słupek był zdecydowanie za mały.
W styczniu jak zawsze odpoczywam od barw. Dobrze mi w takiej monotonii.
Pastele zagoszczą dopiero na przełomie lutego/marca.
Na większości blogów goszczą już pierwsze cebulowe.
I ja podczas codziennych zakupów nie mogłam odmówić sobie kapki świeżej zieleni.
Ta kapka pozwala mi przetrwać styczeń i luty, bo niesamowicie tęsknię już za wiosną.
Każda z osób kochająca ogród, zapewne odczuwa to samo. Nastawiłam odliczanie i codziennie zerkam ile dni zostało do marca.
Oprócz odliczania, zimową nudę przeganiam planując wiosenne wysiewy, nowe rabaty, zmiany wokół domu.
A nie ukrywam, że na ten rok planujemy poważne prace budowlane.
Cieszę się na nie przeogromnie, tak bardzo, że na sama myśl mam motyle w brzuchu :)
Zanim jednak będzie mi dane działać i grzebać się w ziemi, pogrzebię w śniegu.
Czas przymierzyć strój na narty, bo już za kilka dni wyjeżdżam wraz z mężem na tygodniowe szaleństwo, które nie byłoby możliwe gdyby nie nasi kochani rodzice, którzy po raz kolejny zaopiekują się wnukami gdy my będziemy "pracować".
Korzystając z okazji, że dziś i jutro ich święto: Najlepszego KOCHANI!!! Żyjcie nam STO LAT!!!
I dla Agnieszek, których wokół mnie sporo: Wszystkiego najlepszego! Zdrowia, szczęścia, pomyślności.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Do zobaczenia w lutym :)
Marta
Pięknie jak zawsze !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kasiu dziękuję :) Fajnie, że zajrzałaś :) Pozdrawiam. buziaki!
UsuńDziękuję za życzenia ☺ pięknie u Ciebie ☺ ja też tęsknię za wiosną i ogrodem ☺ udanego szaleństwa narciarskiego
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka
Aguś dziękuję :) Choć zima u nas cudowna i biało jak w bajce, czekam z utęsknieniem na pierwsze krokusy... Pozdrawiam!
Usuńa wiesz, że dziś domki drewniane tez ustawilam obok siebie:-) normalnie Cię skopiowalam bezwiednie. Odpoczywajcie Martusiu, bo od marca się zacznie:-)))) Lubie to!!!
OdpowiedzUsuńAsiorku nie skopiowałaś tylko masz takie samo wyczucie stylu jak ja :) Och czekam na ten marzec, czekam. Mam nadzieję, że dzięki wyjazdom i innym zajęciom jakoś dotrwam do wiosny. Buziaki!
UsuńJak zawsze super Marta! Dzieki za inieninowe życzenia :) choć nie wiem czy kwalifikuje sie do kategorii "wokół mnie" :)
OdpowiedzUsuńA MY JUŻ MIESZKAMY!!! :) JEST CUDOWNIE
Dla Was też wszystkiego najlepszego Po prostu niech to będzie dla nas obu wspaniały rok :)
agade
Agade pisz koniecznie jak się mieszka. Co już macie wykończone, nad czym pracujecie. Może jakiś blog???
UsuńŻyczenia są jak najbardziej dla ciebie :) Dziękuję za twoje dobre słowo i czekam na foto relację z domku :) Buziaki!
miałam wczoraj Cię nawoływać :-)...a tu proszę, jesteś :-)....witryna świetnie się wpisała w wasz salon ....nie wiem czemu, ale cały czas twierdze, ze macie większy dom;-)....strasznie podoba mi się podusi i kocyk a'la kamienie....i widać, ze w tym domu myśliwy mieszka...poroża robią wrażenie :-)...pozdrawiam i życzę wam przyjemnego szusowania :-)
OdpowiedzUsuńBetka czułam, że mnie przywołujesz :)Jak zawsze dziękuję za miłe słowa. Komplet ala kamienie-prezent od mamy, jest super-bardzo milutki. Co do poroży to są to akurat prezenty-mąż nie jest selekcjonerem (nie strzela rogaczy), co nie zmienia faktu, że w stańczykowie mieszka myśliwy, a poroża we wnętrzach bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńI ja życzę wam miłego feryjnego odpoczynku i czekam na relację z spa :)
Piękny prezent... Prezentuje się świetnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Martita
Martita dziękuję bardzo :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że wróciłaś,Hemnes.. też mi się marzyła komoda 8 szufladowa,ba pojechałam nawet do ikea i co stanęłam popatrzyłam i..nie kupiłam.Mam starą szafę chciałam trochę pomieszać style rozjaśnić pokój ,niestety blat komody wydał mi się kiepski,zwykła płyta no i zrezygnowałam,ale coś w sobie ma ten HEMNES że się do niego wzdycha.A u Ciebie ślicznie.
OdpowiedzUsuńBarbiken pojawiam się i znikam... jakoś słabo u mnie z systematycznością :) Dziś znowu jak po ogień, co by blog całkowicie kurzem nie zarósł:)
UsuńMoim zdaniem komody Hemnes są super wykonane. Faktycznie te na wystawkach w sklepie często są podrapane i nie wyglądają ładnie, ale przy użytkowaniu domowym, sprawdzają się bez zarzutów. Mam z tej serii komodę od kilku lat i choć była użytkowana w kilku pomieszczeniach nic się z nią nie dzieje.
A więc gdy następnym razem Hemnes będzie cie kusił-daj się ponieść emocjom ;) :) :)
Pozdrawiam cię cieplutko.
Witryna Hemnes super! też moje marzenie na kiedyś.. A mnie ciekawią grafiki, zwłaszcza ta ze skandynawskim gilem (chyba). Czy można wiedzieć skąd taką wziąć?
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię tego bloga, przejrzałam cały i często wchodzę zerknąć czy jest coś nowego, bo to miejsce bardzo mnie inspiruje. Piękne wnętrza w moim stylu, pomysłowe dekoracje hand-made, gustowne aranżacje dostosowane do pór roku, a ogród to już w ogóle bajka.. Mam jednak taką dużą sugestie, prośbę. Czy byłaby możliwość dodawania etykiet do postów? Nie ukrywam, że bardzo by to ułatwiło przeglądanie bloga i wracanie do lubianych postów. Ja często chce zajrzeć do czegoś jeszcze raz, ale szukanie po tytułach postów trochę zniechęca.
Pozdrawiam, Monika
Moniko dziękuję za tyle serdecznych słów :) Miło mi,że moje Stańczykowo jest dla ciebie inspiracją.
UsuńJeżeli chodzi o grafiki to są najczęściej z pinterest. Szukam, zapisuję i drukuję.
Co do etykiet, to zapoznam się z tematem i w wolnej chwili postaram się uporządkować bloga. Nie ukrywam, że sprawy tego typu nie są moja mocną stroną, a więc nie wiem kiedy to nastąpi ;)
Pozdrawiam serdecznie!
w jakim kolorze macie tą witrynę? bardzo mi zależy:)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiła Pani tak cudne poroze, które leży na witrynie?
OdpowiedzUsuńWitryna hemnes z Ikea a w niej same tandetne i pretensjonalne pierdoły... to do katalogu czy do mieszkania? Ładnie to to wygląda ale pretensjonalne i nie praktyczne
OdpowiedzUsuń