W Stańczykowie

W Stańczykowie

wtorek, 5 maja 2015

Stare- nowe- salonowe.

Dzisiejszy post będzie o kilku rzeczach, które zagościły w moim domu w ostatnim czasie.
Choć wnętrzarsko niewiele się dzieje postanowiłam jednak pokazać te małe "cuda".
Zainspirowała mnie do tego Kasia z http://kreatywnezycie.blogspot.com/ która pochwaliła się na swoim blogu pięknymi miedzianymi foremkami.
Ostatnio zupełnie przez przypadek zostałam obdarowana kilkoma przedmiotami w tym kolorze. Miedziane garnuszki, małe patelenki, doniczki lub foremki wzbudzały mój zachwyt od dawna. Przeglądając blogi nie raz natknęłam się na piękne inspiracje z miedzianymi dodatkami w roli głównej. Choć nie było łatwo na razie doczyściłam trzy rzeczy i na dzień dzisiejszy prezentują się tak:





Kolejną rzeczą, która przybyła w naszym domku to lampa.
Lampa to skarb ze strychu teściów i była z nami jeszcze w narzeczeńskim domku.
Podczas przeprowadzki wróciła na strych i dopiero niedawno przypomnieliśmy sobie o jej istnieniu.


Lampa ma bardzo prostą formę, ale jest w niej to Coś. Myślę, że pasuje do naszych wnętrz.




I na koniec nowe-salonowe.
Jak przystało na dom myśliwego- na ścianie zawisł jeleń z pięknym porożem.
Jeleń w bieli wg upodobań żony :)


W oddali tiulowe pompony, a raczej prototypy, bo do idealnych kul im daleko ;)


Do zobaczenia. Marta




8 komentarzy:

  1. Uroczo macie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) I ja również serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Piękne miedziane naczynia, ślicznie wyeksponowane :))
    Lampa bardzo ciekawa, z takim kształtem jeszcze się nie spotkałam :))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Miedziane naczynia na tle białej półeczki i wg mnie dobrze się komponują. Cieszę się, że się podobają. Pozdrawiam!

      Usuń
  3. pięknie:-) ta miedź dodaje elegancji. widzę, że domki na ptasie jedzonko mamy takie same:-) buziaczki kochana dla Was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Asiu. Domek to nabytek sprzed kilku lat. Bywał to tu, to tam. Teraz znowu zagościł na salonach. Buziaki!

      Usuń
  4. Niespotykana forma lampy, bardzo ciekawa :) A te miedziane dodatki fajnie komponują się u Ciebie. Muszę wybrać się niedługo na targi staroci w poszukiwaniu tego typu predmiotów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampa faktycznie niespotykana. Sama jestem ciekawa z jakiego jest czasu- wczesny PRL? Strych teściów kryje wiele cudów, to tylko jeden z nich :) Pozdrawiam!

      Usuń