W tym roku nie kupiłam żadnych nowych dekoracji. Po przejrzeniu zasobów stwierdziłam, że trzy kartony ozdób Wielkanocnych to lekka przesada...
A to już poniedziałkowy spacerek do lasu.
Mój mąż jest w trakcie odbywania stażu myśliwskiego,bardzo go w tym wspieramy i wraz z nim doszkalamy :)
Podczas wyprawy odbył się konkurs dotyczący śladów pozostawianych przez zwierzynę.
Prezentowana ambona to także dzieło jego rąk
Zgadnij kotku co jest w środku?
Buziaki! Marta
Martusiu! U Ciebie jak u Musierowiczowej, którą kocham bez pamięci!
OdpowiedzUsuńBuziaki wiosene!
agade
PS Znów udało mi sie być pierwsza :)
Agade moja wierna czytelniczko- dziękuję ci bardzo :)
UsuńMoja Tosia z 29.07.2011.
Piękne imię wybraliście dla synka. I u nas było brane pod uwagę gdyby urodził się drugi syn :)
A Tosia jaka śliczna dziewczynka!!! W sam raz dla mojego Miłoszka he he :))) Akurat chyba kilka miesięcy młodsza? Młody z 08 marca 2011
OdpowiedzUsuńagade
Tosia urodę ma po mamię :)U nas też było cudownie nasza Milka skończyła 5 lat :).Piękne dekorację.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Luluu najlepszego dla Milki. Mamy dzieci w podobnym wieku, mój Jasiek skończył 5 lat 28.02.
UsuńJak zawsze bardzo klimatycznie, rodzinnie! Zgapiłam juz od Ciebie conieco dekoracji, jesli pozwolisz to i pomysł na przedpokój dodam do ulubionych bo u nas narazie wszystkie kurtki na wierzchu, co mnie do furii doprowadza!;)- tylko nigdzie nie mogę znaleźć takiego fajnego siedziska z wieszakiem:(.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najcieplej-wierna podczutywaczka z muratora- Patrycja:)
Patysiu witam serdecznie :)
UsuńZgapiaj i podpatruj co ci się podoba, w końcu po to są blogi, żeby dzielić się pomysłami.
Fajne siedziska z wieszakami widziałam na allegro, ale ceny w okolicach 1000zł. U nas pomimo, że szafa duża to i tak non stop kurtki piętrzą się na wieszaku. Co pochowam, mąż powyciąga :)
Pozdrawiam i zapraszam częściej :)
PS. W pierwszej chwili myślałam że Mąż to zapalony wędkarz- odzienie i dragońska czapa- jakbym mojego widziała;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie na święta było u Ciebie pięknie, ceramiczne ptaszki i zajączki, jaja też z cudnymi kolorkami a poduchę z uszatym ''zabieram "do siebie...bardzo wszystko urocze.
OdpowiedzUsuńPS. Zdolny ten mąż ;-)
Pięknie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńMój mąż też jest myśliwym, więc polowania, ambony, dokarmianie zwierzyny
nie jest mi obce.
Pozdrawiam i będę do Ciebie zaglądać. : )